- A ja słyszała…
- Mówi się „słyszałam”.
- A ja słyszała, że pan Prezydent czujny jest. O mały włos nowa Ustawa o uzgodnieniu płci weszłaby w życie. Co by to było! Jasny gwint! Wszyscy byśmy musieli zmieniać płeć!
- No co ty gadasz? Jak wszyscy?! Przecież Ustawa miała dotyczyć tylko osób transseksualnych.
- Nie wszyscy??? No ja myślała, że to obowiązkowe będzie.
- No co ty! Tylko Ci, którzy chcieliby żyć w zgodzie z sobą, których tożsamość płciowa różni się od cielesnej.
- Ale nawet jak to nie miało być obowiązkowe to i tak dobrze, że Prezydent zawetował.
- No wiesz … Ludziom transpłciowym i tak jest bardzo trudno żyć …
- A niby czemu państwo ma ułatwiać ludziom życie?
- Chociażby po to, by oszczędzić im dodatkowych upokorzeń.
- Eee tam! Tak jak było dotąd było bardzo fajnie. Jak ktoś, z racji swojej transpłciowości od lat nie widywał swoich rodziców, to przynajmniej w sądzie mógł się z nimi spotkać, pozywając ich o zmianę aktu urodzenia.
Rodzina najważniejsza.
Jak to dobrze, ze moja tozsamosc sie zgadza! Zreszta tu, gdzie zyje, bez problemu dorobiliby mi jajka, gdybym tylko poczula zew innoplciowy. Tylko... jak z czyms takim w majtkach zyc? :)))
OdpowiedzUsuńSkoro się zastanawiasz znaczy Ustawa i tak by Ci potrzebna nie była.
UsuńA ja słyszałam, że ta ustawa natychmiast otworzy drogę do adopcji dzieci przez homoseksualistów, in vitro, aborcji i innych plag egipskich!
OdpowiedzUsuńNoooo! Jak tak dłużej pomyśleć, to to może być prawda. Może nawet otworzyć drogę o usunięcia religii ze szkół. A jak od kilku dni donoszą media może spowodować, że księża - geje będą na FB pokazywać zdjęcia swoich szczęśliwych związków partnerskich.
UsuńNominowałam Cię :) zapraszam do zabawy
OdpowiedzUsuńhttp://jagatoja.blogspot.com/2015/10/wywiad-z-jaga.html
Ojej! ;-))))))
UsuńDzięki wielkie.
Ale w pytaniach nie oszczędzałaś nominowanych ;-))))
Się zabiorę do sprawy po południu. Wymaga kocnetracji.
Buźka
koncentracji* rzecz jasna ;-))
UsuńI o to mi chodziło :) przecież nie mamy 9 lat żeby pytać o ulubiony kolor czy długość kiecki....Baw się bobrze - a swoją drogą (wiem świnia jestem) zmieniła byś kolor tła na blogu - Trochę ciulowo się czyta... Ale na pocieszenie dodam,że i tak lepiej niż czarne tło z białymi literkami
OdpowiedzUsuńTeraz tło lepsze, czy nadal ciulowo?
UsuńTroszkę lepsze - ale wiesz jakie jest normalniejsze tło dla oka ludzkiego - to nic innego jak psychologia - jak ktoś wlezie tu raz i przeczyta a zmęczy oko - to jako wygodna rasa drugi raz nie zaglądnie - ja polubiłam Twoje przepisy - po nitce do kłębka - wylądowałam tutaj... a że wredota ze mnie szczera więc mnie masz
OdpowiedzUsuńWcale nie wredota;-))) Ostatecznie swojego bloga rzadko się czyta w wersji strony internetowej.
UsuńJa nie lubię blogów, na których jest "bałagan", wiele kolorów, obrazków, przerywników itd. I takie męczą mnie najbardziej. A nad tłem tutaj jeszcze trochę popracuję ;-)))
Czujnego mamy prezydenta. Niekiedy nazbyt czujnego:).
OdpowiedzUsuńNoooo, czujny jak ważka ;-)))
Usuń